Nazwa ataku: Tracza Huraganu
Opis: Smok wywołuje wielką Wichurę. Następnie zbiera cały wiatr i tworzy okręgi. Z okręgów tych tworzy tornado dookoła siebie. Finałową częścią tego jest stworzenie z tornada czegoś w rodzaju "kokonu" i wzmocnienie tego energicznymi ruchami skrzydeł. Tak właśnie powstaje tarcza nie do zniszczenia, gdyż każdy cios i pocisk zostaje wciągnięty w wir tornada i wiruje wraz z "nurtem" Tarczy Huraganu.
Przebieg treningu: Przyleciałem na Polanę treningową i rozejrzałem się. Moją decyzją była rozgrzewka skrzydeł. 1 -km, było nawet znośnie aż do 4 tego. Zaczęły się zakwasy. Ale szybko je rozlatałem. Przy 9 -km zacząłem się męczyć. Gdy skończyłem usiadłem, odsapnąłem i wziąłem za trening ataku. Miałem zniszczyć 3 głazy Strzałami Huraganu. Z pierwszym nie poszło łatwo.
Z kolejnym nie wiele lepiej. Ale przy trzecim poszło łatwo.Tak łatwo że postanowiłem zniszczyć kolejnego.
- To teraz atak. Pomyślałem.
Cóż najpierw nie było dobrze. Pierścienie wiatru nie wychodziły mi. Potem było coraz lepiej. Aż w końcu marne tornado otoczyło mnie. Zawzięłęm się i spróbowałem jeszcze raz. Zamknąłem oczy a gdy je otworzyłem byłem w środku kokonu z wiatru.